Pierniki
„Pierniczki, które nie muszą czekać, leżakować. Można wcinać je od razu. Pamiętam jak ponad 8 lat temu zrobiłam je po raz pierwszy mojemu mężowi (wtedy jeszcze nim nie był) na Mikołajkowy prezent. Zapakowałam w świąteczne pudełko i byłam z nich niezwykle dumna, w końcu prezenty zrobione własnoręcznie mają największą wartość.”
SKŁADNIKI
- 2 duże łyżki miodu (ok 90g)
- ½ kostki masła
- 100 g cukru brązowego
- opakowanie przyprawy do piernika(ok 20g)
- 400 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki sody
- 2 jajka
- 1 płaska łyżka kakao
PRZYGOTOWANIE:
- W garnuszku rozpuścić masło, miód, cukier,kakao i przyprawę do piernika. Mieszaninę ostudzić. W misce wymieszać mąkę z sodą. Dodać przestudzoną mieszankę i wymieszać. Wbić jaja i wyrobić na jednolite i gładkie ciasto. W razie potrzeby dodać odrobinę mąki.
- Ciasto podzielić i wałkować na grubość :
– 2-3 mm – pierniczki będą bardziej chrupiące i twardsze (te lepsze są po leżakowaniu kilka dni)
-0,5 -1 cm – pierniczki będą miękkie
- Wykrawać kształy i piec w piekarniku w 170 stopniach ok 8 minut. Nie dopuszczać aby pierniczki się przypalały na rogach. Trzeba ich pilnować, gdyż szybko moga się przypalić,
- Gotowe pierniczki można polukrować, najlepiej wyglądają z lukrem królewskim:
SKŁADNIKI:
- Białko jaja
- 150 – 200 g cukru pudru
- Łyżeczka soku z cytryny (opcjonalnie)
Wykonanie: Jajko sparzyć, wybić białko, dodać cukier i sok z cytryny i ubijać trzepaczką aż cukier się rozpuści i lukier będzie gęsty i lśniący. W razie konieczności dodać więcej cukru pudru. Lukrować za pomocą rękawa lub zamaczając pierniczki i nadmiar lukru zabierając.
UWAGA: Pierniczki przechowujemy w zamkniętym pojemniku/ słoiczkach.